Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
28 Kwiecień 2024   |   Imieniny: Waleria, Ludwik, Paweł

facebook

 

List Otwarty Prezesa Oddziału Powiatowego ZNP w Chełmie

Wójt gminy Leśniowice p. Wiesław Radzięciak obwieścił światu, że na podległym mu terenie ruszają szkoły stowarzyszeniowe. Świetna to wiadomość, o ile inicjatywa ta wzbogaca dotychczasową ofertę jednostki samorządowej, a tak nie jest. Przyznaję, że wójt mógł zezwolić na założenie szkoły, ale tylko i wyłącznie w przypadku, gdy jej utworzenie stanowiłoby korzystne uzupełnienie sieci szkół. W przypadku Leśniowic wyzbyto się ustawowej odpowiedzialności za realizację obowiązkowych zadań jednostki samorządu terytorialnego, do czego zobowiązuje ją prawo. A zatem zadania własne gminy zostały przekazane do wykonania innemu podmiotowi - stowarzyszeniu, na którego powstanie i działalność wójt wywierał i wywierać będzie znaczący wpływ, a przypomnijmy, że we władzach stowarzyszenia zasiadają członkowie Rady i pracownicy Urzędu Gminy Leśniowice. W opinii specjalistów jest to ewidentne ominięcie obowiązujących przepisów oraz naruszenie konstytucyjnej zasady wyrażonej w art. 7 Konstytucji RP, iż organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.

O ile powyższe kwestie są obecnie wyjaśniane i rozstrzygane przez odpowiednie instytucje wyższego rzędu i należy ufać w rozsądek urzędników, o tyle pozostałe stwierdzenia pana Radzięciaka są nieprawdziwe i godzą w dobre imię Związku, który reprezentuję. Przejdźmy więc do faktów.

O zamiarze likwidacji wszystkich, podkreślam wszystkich szkół na terenie gminy Leśniowice wójt zawiadomił Oddział Powiatowy ZNP 27 grudnia 2011 roku za pośrednictwem projektów uchwał (w posiadaniu Zarządu Oddziału). Zamiar taki zatem posiadał i konsekwentnie dążył do jego realizacji i tylko zdecydowane oraz konsekwentne działania Związku plany te zniweczyły. Tak więc nie Ewa Suchań "jest za likwidacją szkół", ale wyłącznie pan wójt, co udowadnia sekwencja zdarzeń, na których szczegółowe omówienie nie ma tu miejsca. Zdaje sobie sprawę, że p. Radzięciak prowadzi obecnie kampanię mającą zakłamać rzeczywistość, na co pozwolić nie mogę.

Kompetencje Związku Nauczycielstwa Polskiego są szerokie, a jedną z prerogatyw jest właśnie wpływ (poprzez konsultacje, negocjacje, konsensus a nie dyktat) na kształt oświaty, w tym nawet oświaty w Gminie Leśniowice. Ponadto Związek zawsze staje w obronie praw pracowniczych, które są łamane. Organizacji, która istnieje od ponad stu lat p. Wiesław Radzięciak nie będzie odbierał jej uprawnień jakkolwiek by tego pragnął reformator tej rangi, co wójt Leśniowic.

Trudno komentować też fragment traktujący o tym, kto zwalniał nauczycieli w szkołach podległych wójtowi. Czynił to dyrektor przez niego powołany, sam wójt odwołał panią dyrektor Gimnazjum w Sielcu w pospiechu na kilka tygodni przed końcem roku szkolnego. Niestety, działania wójta nie były do końca skuteczne. Dzięki interwencji ZNP pani dyrektor została przywrócona do pracy nakazem Wojewody Lubelskiego, która to decyzje pan Radzięciak przyjął z pokorą.  W chwili obecnej w jednej szkole, jak to wyraził się wójt, mamy do czynienia z dwoma dyrektorami "w stanie bezczynności". W tym kontekście pragnę przypomnieć o tym, że moje przypuszczenia dotyczące polityki kadrowej w "szkołach stowarzyszeniowych" wyrażone na spotkaniu z nauczycielami sprawdziły się w pełni. Wystarczy zajrzeć do dokumentów zamieszczonych na stronie Leśniowickiego Stowarzyszenia Oświatowo-Samorządowego. Zapis statutu jest jednoznaczny: nauczycielom proponuje się nawiązywanie umów zlecenia tzw. śmieciowych, czyli takich, które nie gwarantują świadczeń emerytalnych. Podwyższenie obowiązującego czasu pracy do 40 godzin tygodniowo spowoduje znaczne obniżenie zarobków (20/40 daje dokładne połowę uposażenia).

To, co powyższe pozostaje w sferze dyskursu merytorycznego, natomiast pozostałe kwestie wymagają natychmiastowej i zdecydowanej reakcji tym bardziej, że mają one charakter potwarzy i zastraszania. W mojej ocenie wójt każdej gminy może obwieszczać radosne wieści komu chce i w jakiej formie - nawet wadliwej pod względem stylistycznym, ale nie może odnosić się przy tym ad personam. Oświadczenie pana Radzięciaka traktuję jako konsekwencję składania przeze mnie zeznań w Policji w sprawie jego bezprawnych działań.  Stanowczo oświadczam, że nie będę tolerowała naruszania moich dóbr osobistych oraz narażania na szwank dobrego imienia Związku Nauczycielstwa Polskiego i o całej sprawie powiadomię stosowne organa. Nie mogę także pozostawić pana wójta bez odpowiedzi, która jest prosta i oczywista :  Związek Nauczycielstwa Polskiego potrzebny jest przede wszystkim takim samorządowcom jakim jest on sam - władzy, której należy wskazać właściwą drogę postępowania, przestrzegać przed arogancją, stać na straży prawa, które łamie lub ewidentnie omija.

Prezes Oddziału Powiatowego ZNP w Chełmie
Ewa Suchań

 
Copyright © 2013 Oddział Powiatowy ZNP w Chełmie. Design by MjP for ZNP Chełm
Design by : Place your Website.